Niestety od początku tak myślałam... Widać, jak ważną rzeczą jest podest przy gnieździe. Niby też można z niego spaść, ale zaspokajając chęć bycia na powietrzu i oglądania panoramy nie wymusza konieczności siedzenia na samym brzeżku.
Też uważam, że podest ważna rzecz. Szczególnie przy narastającej ciekawości świata i ciągłych ćwiczeniach skrzydełek. Na forum napisano, że Aspro jest pierwszym utraconym młodym. Niezbyt to pocieszające Jak widać wypadki się zdarzają, ale czy opiekunowie potrafią z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski