Pewien polski król zlecił budowę pierwszej takiej budowli w Warszawie.Była ona całkowicie drewniana,miała 500 metrów długości i kosztowała 100 tys.florenów.Budowla ta była wielokrotnie niszczona i odbudowywana.Przetrwała zaledwie 30 lat.Do dziś pozostała po niej na warszawskim brzegu ceglana budowla.A Jan Kochanowski tak ją upamiętnił:
Nieubłagana Wisło,próżno wstrząsasz rogi,
próżno brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi.
Nalazł fortel król ...... ,jako cię miał pożyć,
a ty musisz tę swoje dobrą myśl położyć.
Bo krom wioseł,krom prumów już dziś suchą nogą,
twój grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać mogą.
Następna taka budowla powstała dopiero ponad 200 lat później.
Jak się ta budowla nazywała?
Na razie bez terminu.