Strona 1 z 5

Kraków

PostNapisane: sobota, 5 października 2013, 18:13
przez garrulus
Obserwacje 2013
W połowie września 2013 r. zmarł pan Władysław Pietrzak, właściciel posesji na terenie której znajduje się gniazdo bociana Władusia. Pan Władysław Pietrzak przez wiele lat opiekował się bocianim gniazdem i jego lokatorami, oraz założył kamerkę, dzięki której mogliśmy śledzić życie tej bocianiej rodzinki.

Fragment z życiorysu pana Władysława Pietrzaka opublikowany w internetowym wydaniu "Głosu Nowohuckiego" w sierpniu 2013 r.
Jest autochtonem nowohuckim, urodził się w Wolicy w 1938 roku. Jego rodzina pochodzi od pradziadów z tej miejscowości, która obecnie wchodzi w skład Dzielnicy XVIII Nowa Huta {w Krakowie}
[...]
Obecnie, od blisko 20 lat ma swoją nową pasję – bociany. Od młodzieńczych lat pamięta bociany w Wolicy i nawet jako młody chłopak uratował bociana wyrzuconego z gniazda. Na początku lat dziewięćdziesiątych widział bociany gnieżdżące się obok jego warsztatu, w olszynie. Wtedy postawił swoje pierwsze gniazdo, które z czasem zostało zasiedlone. I tak zaprzyjaźnił się z bocianem, który przylatuje tu od lat. Nazywa go zdrobniale „Władusiem”. Bocian tak się oswoił, że od lat „urzęduje” na podwórku, dając się dokarmiać serduszkami kurcząt. Szerzej o tym piszemy w tekście na str. ??? Powstała z tego galeria zdjęć, którą można oglądać w specjalnym pomieszczeniu. Pan Władysław kocha dzieci i zaprasza je często do siebie, aby odwiedziły bociany. Pobyt uatrakcyjnia zabawkami i pokazami filmów. W ub. roku na błoniach, wraz z sąsiadami Stanisławem Kapturem i Tadeuszem Kostuchem i jego synem Mateuszem, urządzili plac zabaw dla dzieci wraz z oczkiem wodnym. Bywa, że „Właduś” w nim brodzi i jest dodatkową atrakcją dla dzieciaków. Marzy mu się, aby bociany zasiedliły oba gniazda na jego podwórku, a w przyszłości może więcej. W ub. roku niedaleko odbywał się sejmik bociani przed odlotem i Właduś przyprowadził na Jego podwórko kilkadziesiąt bocianów. Zatem pierwszy krok został zrobiony, aby w Wolicy powstało „Bocianowo”.

Źródło i cały artykuł

Kraków

PostNapisane: wtorek, 18 marca 2014, 08:47
przez garrulus
ADRES GNIAZDA
Kamerka działa, ale gniazdo nie jest wyczyszczone :( nie ma pana Władysława :(
Czy bociany sobie same poradzą :?: :roll:

Obrazek

Re: Kraków

PostNapisane: niedziela, 23 marca 2014, 18:50
przez garrulus
:shock: Na gnieździe Władusia nocuje bocian - czy to już Właduś lub pani Władusiowa :?: :roll: :D

Obrazek

Re: Kraków

PostNapisane: niedziela, 23 marca 2014, 18:55
przez Maciek
garrulus napisał(a)::shock: Na gnieździe Władusia nocuje bocian - czy to już Właduś lub pani Władusiowa :?: :roll: :D



Poczekamy, zobaczymy. Może to jeden z boćków z gniazda :)

PostNapisane: niedziela, 23 marca 2014, 19:22
przez Lamika
Garrulusko :) To może naprawdę ten, którego widziałaś nad Krakowem :D

Re: Kraków

PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2014, 09:41
przez garrulus
Zajrzałam jeszcze późnym wieczorem ... gniazdo było puste :shock:
Bocian gdzieś się przeniósł. Rano też nie widziałam bociana :?

Re: Kraków

PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2014, 18:58
przez Jola
Garrulusko :D Może to jakiś zanocował przelotem? ;) :roll:

Re: Kraków

PostNapisane: czwartek, 27 marca 2014, 09:53
przez garrulus
Tak, to musiał być jakiś bocian odpoczywający tylko przed dalszym lotem.
Głównych lokatorów nie ma, ale podnajmujący już się urządzają: wróble mają z pewnością swoje gniazda między tymi patykami :P
Tu, po prawej, widać jednego z nich ;)
Obrazek

Obrazek

Re: Kraków

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2014, 08:34
przez garrulus
Myślę, że to Właduś przyleciał :)
Pokrzątał się trochę....

Obrazek

... i poleciał ;)

Obrazek

Re: Kraków

PostNapisane: czwartek, 3 kwietnia 2014, 18:00
przez garrulus
Parę dni nie widziałam bociana na gnieździe.
Dzisiaj jest, ale ustawienie kamerki takie, że prawie nic nie widać, mam nadzieję, że to tylko czasowo.

Obrazek

Obrazek

Zlot z gniazda ;)

Obrazek