Spokój z drugiego maja trwał do popołudnia następnego dnia. Dopóki nie pojawiła się samica raroga (mam nadzieję, że dobrze oznaczam płeć). Widać, że ma parcie na to gniazdo, wchodzi do niego, nawołuje, ale samiec zachowuje się jak dzikus. Wchodzi do gniazda na krótko, bądź wcale. Jest bardzo nieśmiały
https://www.youtube.com/watch?v=oyLOvOI ... e=youtu.be