emen5 napisał(a):Przyznam szczerze,że nie rozumiem czemu ptakom zabierają ich jajko a podkładają pisklaka. A co się stanie z zabranym jajkiem
Wyrzucą czy podłożą innej parze
Tak, jak pisałam wcześniej: od ok 20. lat ludzie opiekują się albatrosami. Wcześniej lęgi się nie udawały, bo zanim maluchy wygramoliły się ze skorupki, to zżerały ich muchy i inne france. Obecnie, jak przychodzi czas klucia, to jaja albatrosów są zabierane do inkubatora a gniazda odkażane. Ptakom podkładane są sztuczne jaja a potem, jak wracają pisklaki, to sztuczne jaja są zabierane.
Gniazda są rotacyjne i pary się zmieniają, po dwóch lub trzech latach powracają. Cała kolonia przyzwyczajona już jest do ludzi i gdyby albatrosy umiały mówić, to dziękowałyby swoim opiekunom