Lord powoli głuchnie - za tydzień skończy 12 lat,więc się nie dziwię. Ale chyba w związku z tym trochę mu się zmieniły zwyczaje. Myślę,że chodzi o to,że odczuwa elektryczność w powietrzu a nie słyszy grzmotów. Nie wiem czy mam rację,ale zamiast chować się w łazience wciska się w wąską przestrzeń między moim krzesłem na kółkach a stolik z komputerem i drukarką. I jeszcze dopomina się o głaskanie Nie wiem czy mu tam wygodnie,ale ja się nie mogę ruszyć,żeby nie najechać na psią łapę Musi być bardzo zdenerwowany,bo dał sobie zrobić aż 4 zdjęcia
Pies i marchewka Jak zwykle mnie to zadziwia Moje tylko mięsko,duuużo.Czarna jak się dobrze nie pogniecie gotowanej marchewki to wyłuska i zostawi Głaskanka dla Lorda za pozowanie się należą