SINHAYA

Tak się złożyło, że tego lata trochę czasu spędziłam na ulicy Kopernika. Nie jest to ulica, jak inne.
Właściwie nie ma tu domów mieszkalnych, nie ma tu nawet banków
Prawie wszystkie budynki przy ulicy Kopernika i w jej rejonie zajmują szpitale - kliniki uniwersyteckie.
I są tu 4 kościoły.
Obecna nazwa " Mikołaja Kopernika" została nadana tej ulicy na początku XIX w.

Najstarszym szpitalem w Krakowie był Szpital św. Ducha , który powstał w XIII w.
Historia szpitali przy ul. Kopernika zaczęła się pod koniec XVIII w.
W 1788 r. roku istniejący przy Małym Rynku szpital akademicki św. Barbary został przeniesiony do budynku przy obecnej ul. Kopernika i nadano mu nazwę Generalny Szpital św. Łazarza. Od tego czasu medycyna uniwersytecka aż do dzisiaj związana jest w dużej części z tą ulicą.
Z czasem wydzielały się samodzielne kliniki różnych specjalizacji, które zajmowały kolejne budynki na ul. Kopernika.

Ostatnio często mówi się, o przeniesieniu szpitali do nowoczesnych budynków w innych rejonach miasta, a budynki przy ul. Kopernika miałyby być przeznaczone na luksusowe rezydencje i siedziby różnych instytucji. Gdyby były pieniądze i gdyby rzeczywiście doszło do budowy nowych szpitali, to pewnie większość terenów w rejonie ul. Kopernika przestałaby być ogólnie dostępna.
Obecne budynki szpitalne są rzeczywiście stare, ale w większości są remontowane i jest tu jednak inna atmosfera niż w nowoczesnych budynkach ze szkła i stali. I jest to ścisłe centrum miasta.
Może kilka fotografii przybliży klimat tej ulicy.

Kościół Szpitala Uniwersyteckiego zwany Kościołem św. Łazarza



od tyłu


Mur i brama prowadząca na teren kościoła i klasztoru SS karmelitanek bosych



Kościół jezuitów z początku XX w., architekt Franciszek Mączyński.
Wieża ma 68 m. i jest jedną z najwyższych w Krakowie



Kościół św. Mikołaja - z XII w., wielokrotnie przebudowywany, zachowały się w nim elementy gotyckie i barokowe

cdn

Przy kościele św. Mikołaja stoi jedyna gotycka i najlepiej zachowana w Polsce latarnia umarłych.
Sadzę, że wiele osób nie zetknęło się z takim zabytkiem, dlatego przytoczę
tekst z Wikipedii

Latarnia umarłych — murowana budowla z kamienia lub cegły, wznoszona w XII, XIII i XIV wieku na terenach Francji, północnych Włoch, Austrii, w Niemczech, Polsce i Czechach. Powstawały jako samodzielne budowle najczęściej na cmentarzach lub w okolicy szpitala. W zamyśle budowniczych miała wędrowców informować swym światłem o zbliżaniu się do miejsca świętego: między ziemią a niebem[1], czyli do miejsc związanych ze śmiercią. Konstrukcja latarni była rozwiązana w taki sposób by światło mogło być widoczne ze wszystkich stron.

W dawnych wiekach tylko bogaci mieszczanie mogli sobie pozwolić na służbę, która z pochodniami i latarniami towarzyszyła im w czasie spacerów. Latarnie umarłych stawiano na cmentarzach, przy szpitalach, przytułkach i leprozoriach, wszędzie tam, gdzie obecna była śmierć[2]. Ostrzegały przechodniów przed niebezpieczeństwem zakażenia, a na cmentarzach rozświetlały mrok, w którym mogły kryć się pokutujące dusze i upiory, a także przestępcy. Nieco później stawiano je także na skrzyżowaniach ważnych traktów drogowych.

Ciekawe informacje o latarniach umarłych można znaleźć na stronie Gazety Rycerskiej

Latarnia umarłych , która znajduje się obecnie przy kościele św. Mikołaja pochodzi z XIV w., ma ponad 3 m wysokości.
Pierwotnie stała przy szpitalu św. Walentego - był to szpital dla trędowatych w dzielnicy Kleparz.
U podstawy latarni był otwór do wciągania kaganka, a znajdujące się w zwieńczeniu prześwity pozwalały dostrzec z daleka światło.
Latarnia ostrzegała przed wejściem do szpitala.
W 1871 r. została przeniesiona na teren przy kościele św. Mikołaja.
.


Kapliczka z 1812 r. stojąca przy ul. Kopernika - to latarnia umarłych, która wskazywała drogę do klasztoru karmelitanek bosych.



cdn

Budynki szpitalne.

Tak zwana biała chirurgia



Czerwona chirurgia







Ginekologia (budynek z lat 30 XX w.)







Hematologia

Willa "Zofiówka" - obecnie należy do jezuitów.





Przy ul. Kopernika znajduje się Ogród Botaniczny UJ założony w 1783 przez Hugona Kołłątaja.
Ulicą przebiega Małopolska Droga św. Jakuba z Sandomierza do Tyńca.

Garrulusko Bardzo ciekawy fotoreportaż. Fasady budynków szpitalnych pięknie odnowione, mam nadzieję, że o wnętrzach nie zapomniano Bardzo też ciekawy wątek o latarniach umarłych, nie wiedziałam o nich.

Garrulusko dzięki za bardzo interesujący reportaż

Garrulusko O latarniach słyszałam pierwszy raz A budynki szpitalne są bardzo ładne i nie budzą strachu jak to w takich miejscach bywa Bardzo dziękuje za pokazanie ciekawych miejsc

Garrulusko dzięki za ciekawy reportaż Nigdy w tym rejonie Krakowa nie byłam.

Garrulusko Mogę tylko powtórzyć to,co napisałam przy wycieczce do Sanktuarium