SINHAYA

W tym roku Wigilię i Święta Bożego Narodzenia spędziłam u teściów mojego syna, w Błędowie k/Grudziądza.

Odi nic się nie zmienił. Jest takim samym pieszczochem, jakim był za szczenięcych lat




Moje łóżko było najwygodniejsze, co własnołapkowo potwierdził kot Filemon


Wigilijny księżyc

CDN

Rano budził mnie świegot wróbelków


Takiej wiosny zimą jeszcze nie było. Mech nabrał soczystej zielonej barwy ...


na kasztanowcu są już nabrzmiałe pąki ...


a w ogródku kwitną stokrotki

CDN

Czy ktoś by się spodziewał, że tak będą wyglądać pola pod koniec grudnia








Niestety, więcej zdjęć nie zrobiłam. Było tak miło i było takie pyszne jedzenie, że już nie "starczyło" mi czasu na spacery

Ten wzrok Odiego - sama nie wiem jak to wyrazić. Jest w nim jakaś nuta porozumienia, chęci komunikacji...
A zielona pola i stokrotki pod sam koniec grudnia - na razie ewenement, za rok czy pięć standard

I ten księżyc...
A po takich polach to bym chodził, i chodził, i chodził, może wreszcie wychodziłbym gatunki widywane co wyprawę przez Krakersa.

apollo napisał(a):I ten księżyc...
A po takich polach to bym chodził, i chodził, i chodził,

Do czasu W końcu jakiś chłop by Cię pogonił, że mu niszczysz zasiewy

Alicjo jak pięknie, wiosennie, zielono...

Spojrzenie Odiego mówi- Tak mi rób, tak mi dobrze duuuży z niego pieszczoch
Alicjo, w tej wiosennej scenerii stokrotka wygląda uroczo Po pysznym jedzeniu zapewne pysznie było spacerować po zielonych polach.

Zielone pola faktycznie pięknie wyglądają.Wierzba ma taki kolor gałązek,jakby za chwilę miały pojawić się bazie.... A mnie to wszystko nie cieszy Bo to znak,że nam się klimat znacznie ocieplił Za chwilę będziemy tu mieli palmy zamiast wierzb a o smaku ziemniaków zapomnimy A co się stanie z naszymi nadmorskimi miastami,jak się lodowce roztopią