Króciutko,bo niestety byłam króciutko.Wrażenia niesamowite Może trochę mnie denerwowali FALKOFANI,którzy koniecznie chcieli być jak najbliżej i tak wystraszonych malców. Ale z tego co już wiem maluchy dosyć szybko otrząsnęły się z "bliskich spotkań"
Ludzi było bardzo dużo więc nie wszystkich poznałam,ale tym ZAZNAJOMIONYM bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie I Panom Sielickim za możliwość podpatrzenia obrączkowania.
Mam nadzieję,że wszyscy którzy niechcący pokazali się na fotkach liczyli się z możliwością upublicznienia ich wizerunku bez pozwolenia.Przecież i telewizja tam była i jakieś czasopisma.
Zaczynamy
Młody sokół z hodowli AVES SGGW
CDN