Orkan "Sebastian"
Napisane: czwartek, 14 września 2017, 14:54
Amerykanie mieli "Irmę", a nad Polskę nadciągnął "Sebastian". Od nocy wieje u nas orkan.
Cyklon, to nic innego jak ośrodek niskiego ciśnienia, wokół którego kręcą się masy powietrza - na półkuli północnej wirują odwrotnie do ruchu wskazówek zegara (na południowej zgodnie z nimi). Ten, pod którego wpływem od nocy jest Polska, niemieccy meteorolodzy uznali za orkan (z uwagi na głębokość niżu i prędkość wiatru wirującego wokół oka cyklonu). Dali mu na imię "Sebastian".
W Niemczech "Sebastian" wiał z prędkością nawet 150 km na godz. i zabił kilka osób. Na lotniskach północnej Europy samoloty miały problemy z lądowaniem.
W Polsce, jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, podmuchy "Sebastiana" sięgały 133 km na godz. na Śnieżce i 108 km na godz. na Kasprowym Wierchu.
Wicher wyczyścił powietrze i przewiał chmury. Dzięki temu ze słonecznego dziś Krakowa pięknie widać Tatry.
Oko "Sebastiana", który swoją wędrówkę przez Europę zaczął od Wysp Brytyjskich, patrzy obecnie na południowy Bałtyk. Ośrodek niskiego ciśnienia powoli się wypełnia, tracąc moc.
To jednak dopiero początek sezonu na orkany. Wraz z nadejściem jesieni będą nas nachodzić kolejne. I tak do wiosny.
http://wyborcza.pl/7,75400,22372119,ame ... an-od.html
Cyklon, to nic innego jak ośrodek niskiego ciśnienia, wokół którego kręcą się masy powietrza - na półkuli północnej wirują odwrotnie do ruchu wskazówek zegara (na południowej zgodnie z nimi). Ten, pod którego wpływem od nocy jest Polska, niemieccy meteorolodzy uznali za orkan (z uwagi na głębokość niżu i prędkość wiatru wirującego wokół oka cyklonu). Dali mu na imię "Sebastian".
W Niemczech "Sebastian" wiał z prędkością nawet 150 km na godz. i zabił kilka osób. Na lotniskach północnej Europy samoloty miały problemy z lądowaniem.
W Polsce, jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, podmuchy "Sebastiana" sięgały 133 km na godz. na Śnieżce i 108 km na godz. na Kasprowym Wierchu.
Wicher wyczyścił powietrze i przewiał chmury. Dzięki temu ze słonecznego dziś Krakowa pięknie widać Tatry.
Oko "Sebastiana", który swoją wędrówkę przez Europę zaczął od Wysp Brytyjskich, patrzy obecnie na południowy Bałtyk. Ośrodek niskiego ciśnienia powoli się wypełnia, tracąc moc.
To jednak dopiero początek sezonu na orkany. Wraz z nadejściem jesieni będą nas nachodzić kolejne. I tak do wiosny.
http://wyborcza.pl/7,75400,22372119,ame ... an-od.html