Ciuciek, Toz raczkami najlepiej Jakiejs zmiotki nie masz? To ciekawe, bo u mnie odchodow w karmniku nie ma a wrobelki tez zagladaja Moze moje sa lepiej wychowane
Ciuciek ja wprawdzie nie mam takiego karmnika i nigdy nie miałam ale pozwolę sobie zabrać głos moim skromnym zdaniem, wystarczy przed nasypaniem nowego ziarna zmieść podłogę natomiast białe plamki, które na drewnie pozostają, w niczym ptaszkom nie przeszkadzają i można je usunąć (na mokro) ale dopiero po zakończeniu sezonu dokarmiania. Bywa jednak, że trafi się coś zaschniętego i trzeba odskrobać (dłutkiem, ew. przeznaczonym do tego celu nożykiem) lub za bardzo świeżego na użycie zmiotki i trzeba użyć lekko zwilżonego papieru (np. listków ręcznika kuchennego) lub lekko wilgotnej szmatki-jednorazówki. Nawilżaczem może być jedynie czysta woda, bez żadnych detergentów.
przez Lamika » niedziela, 11 listopada 2012, 22:45
Dodam tylko, że wrzątkiem należałoby, w myśl tej teorii, zlewać karmnik ze 2 razy dziennie - wiadomo ptaki zachowują się różnie, niestety A co, jak jest mróz: polać wrzątkiem, poczekać jak zamarznie, czy wycierać do czysta szmatami albo suszyć suszarką Nie róbmy z karmienia ptaków jakiejś katorgi To tak, zdroworozsądkowo, chyba