ludi2 napisał(a):Nie bardzo wiem gdzie umiescic moje pytanko.Jezeli to nie tutaj to przepraszam.
Dotyczy ono orzechow włoskich. Mieszkam w regionie gdzie jest ich sporo.
Czy to prawda, ze nie mozna ich dawac ptaszkom w nadmiarze bo moze im to uszkodzic wątrobe? Dodam, ze podobnie ja nasiona słonecznika orzechy znikaja z karmnika w pierwszym rzedzie. Baa, sa nawet ptaszki, ktore wyraznie wygrzebuja z mieszanki te smakołyki.
Nigdy nie myslałam, ze trzeba im je podawac umiarkowanie, bo skoro same zjadaja to pewnie wiedza co robią. No i myslałam zawsze że układ pokarmowy ptakow rozni sie od ludzkiego.
Co o tym sądzicie?
Jeśli chodzi o orzechy włoskie, to wiem, że papugom nie wolno podawać świeżych orzechów, ze względu na alkaloidy, które mogą wywoływać reakcje uczuleniowe. W trakcie suszenia alkaloidy rozkładaja się i orzechy suche nie są już szkodliwe.
http://www.papugi.webserwer.pl/forum/fo ... 33099&PN=1
Nie wiem, jak to jest w przypadku naszych dzikich ptaków, ale sądze, że lepiej być ostrożnym i podawać orzechy wysuszone.
Nadmiar orzechów w diecie, tak samo zresztą jak słonecznika, może szkodzić ptakom trzymanym w domach - klatkowym. Żyją one w cieple i mają stosunkowo mało ruchu. Tłuste ziarna powodują u nich stłuszczenie wątroby i otyłość. Takie więc przysmaki jak orzechy czy słonecznik podaje się im od czasu do czasu jako przysmak. Dotyczy to między innymi papużek falistych i nimf. Są oczywiście gatunki papug, które wymagają aby im podawać pewną ograniczoną ilość orzechów różnego rodzaju codziennie - dlatego zawsze trzeba się zapoznać z wymaganiami żywieniowymi gatunku, którym mamy się opiekować.
Więcej orzechów i słonecznika podaje się ptakom hodowlanym w zimie, jeśli przebywają one w wolierze zewnętrznej.
Dzikie ptaki w zimie potrzebują wysokoenergetycznego pokarmu - i sądzę, że nie grozi im otyłość, bo muszą utrzymać ciepłote ciała w trudnych warunkach atmosferycznych i mają dużo ruchu - w przeciwieństwie do ptaków trzymanych w domach. Dodatkowo konieczność zachowania ostrożności i konkurencja przy karmnikach z pewnością nie pozwala na przejadanie się.