SINHAYA

przez **Lamika** » środa, 2 września 2015, 09:03

Sarna z rodziną szuka pewnie zajęcia jako ekologiczna kosiarka

przez **Apollo** » środa, 2 września 2015, 18:30

W ostatnim czasie Księżyc nad Tawerną był wielki i krwisto-pomarańczowy:
Obrazek

To ten Księżyc zapewne zabarwił panią bażancicę i jej pociechę:
Obrazek

przez **Lamika** » środa, 2 września 2015, 18:33

Trochę straszny taki czerwony księżyc

Bażanciątko to wykapana mama

przez **Apollo** » środa, 2 września 2015, 18:35

Apacze w wojennych barwach

przez **Jola** » środa, 2 września 2015, 18:44

Apollo

A jednak widzę już myślisz o Sylwestrze

I słusznie :lol:

przez **lubonianka** » środa, 2 września 2015, 18:45

Piękny ten Twój Księżyc

sprawia wrażenie cieplutkiego

taka urokliwa, podgrzewana pomarańczka

przez **Alicja** » środa, 2 września 2015, 19:00

Apollo

księżyc niesamowity :shock:

ale brawa należą się też p. bażancicy, że tak ładnie Ci pozowała

przez **Apollo** » środa, 2 września 2015, 19:03

Lamiko, Lubonianko - jeśli tylko nie będzie chmur, to postaram się zrobić wyraźniejsze fotki.

Jolu, jak mógłbym schrupać taką słodycz? Maluje oczy niczym Nefertiti

przez **Jola** » środa, 2 września 2015, 19:16

Apollo

I słusznie,piękna niewiasta

przez **Apollo** » środa, 2 września 2015, 20:23

Alu, dziękuję

, choć bażancicę "złapała" moja żona.
Pewnie bażanciki właśnie zasypiają, za to sarny wyszły oglądać zachód słońca

Tawerna na Olimpie