Nie otwierałam do tej pory wątku bo panowała w moich karnikach rutyna i utarta hierarchia. Sikorki goniły wróbelki i czasami zaplątał sie na chwilke kowalik.
Za to dzisiaj po raz pierwszy zawitały do mnie baardzo eleganckie ptaszki i nie po to aby być w goscinie.Stały sie z mety glownymi , zarzadzającymi twarda reka, a raczej dziobem, gospodarzami.Czy wiecie o kim mowa? O szczygłach