Trujące ptaki
Napisane: poniedziałek, 18 września 2023, 17:07
Martyna Walerowicz
Latająca śmierć, czyli jakie ptaki są trucicielami
Interpretatorzy Pisma Świętego mówią, że przytoczony niżej fragment Księgi Liczb opowiada o gniewie bożym spowodowanym brakiem dążenia Izraelitów do poznania nauk biblijnych, a jednocześnie przyjmowaniem przez nich słów nauczycieli za pewnik. Naukowcy zaś twierdzą, że jest to również najwcześniejsze zapisane świadectwo dotyczące istnienia trujących ptaków.
[...]
Bohaterki tej historii – przepiórki europejskie (Coturnix coturnix) – gniazdują w Europie i Azji, a zimują w Afryce. Jak na przedstawicielki rodziny kurakowatych są małe – osiągają 16–18 cm długości. Jednak mimo swoich mikrych rozmiarów chowają pod piórami naprawdę zabójczą broń – swoje ciało. Spożycie mięsa przepiórki wywołuje koturnizm, czyli rozpad tkanki mięśniowej, który może doprowadzić do śmierci, jak to się stało w przypadku Izraelitów. Nazwa tego specyficznego zatrucia wzięła się właśnie od nazwy łacińskiej ptaka. Co interesujące, przepiórki przylatujące z południa nie są trujące, a toksycznych właściwości nabierają na północnych stanowiskach. Niebezpieczne są więc tylko ptaki migrujące do Afryki. Ani rasa afrykańska (C.c. coturnix), ani azjatycka (C.c. japonica) nie zawierają niebezpiecznych dla człowieka substancji. Ponieważ przepiórki nie mają właściwości trujących przez cały rok, a niektóre w ogóle, naukowcy zakładają, że nie jest to wytwór ewolucji, mający odstraszać drapieżniki czy pasożyty, lecz dostosowanie gatunkowe do spożywania niebezpiecznego pokarmu. Nie przeprowadzono jednak szczegółowych badań na ten temat.
Do zatruć często dochodzi w trakcie polowań organizowanych w czasie migracji ptaków. Zwykle ofiarami padają Francuzi, Algierczycy, Włosi i Hiszpanie. Naukowcy przypuszczają więc, że za właściwości trujące przepiórek musi odpowiadać ich dieta na letnich żerowiskach, a ptaki same są na te toksyny odporne. Ciągle nie wiadomo jednak, co właściwie takiego spożywają – rośliny czy owady. Niektórzy twierdzą, że tuż przed odlotem posilają się szczwołem plamistym (Conium maculatum), który zawiera alkaloidy, w tym śmiertelną dla ludzi koniinę. Kiedy jednak podawano przepiórkom owoce tej rośliny, nie były nimi zainteresowane. Podejrzewano też, że winowajcą jest czyściec roczny (Stachys annua), ale nie zebrano w tej sprawie dostatecznych dowodów.
Spożycie przepiórki przez człowieka może spowodować zgon (tak jak w przypadku Izraelitów). Objawy zatrucia pojawiają się szybciej (już godzinę po posiłku), jeśli po konsumpcji osoba intensywnie się ruszała, ale mogą wystąpić nawet do dziewięciu godz. po niej. Najpierw pojawia się ostry ból w kończynach i tułowiu, który rozprzestrzenia się na resztę ciała, doprowadzając do paraliżu. Następuje rabdomioliza – uszkodzenie mięśni – przez co w krwi i w moczu wzrasta ilość mioglobiny przytykającej i uszkadzającej kłębuszki nerkowe, co może doprowadzić nawet do ostrej niewydolności nerek. Mioglobina sprawia, że mocz staje się brązowy lub krwistoczerwony. Rzadziej dochodzi do komplikacji, takich jak krzepnięcie wewnątrznaczyniowe (patologiczne uruchomienie kaskady krzepnięcia krwi, przytykania naczyń krwionośnych i ograniczenia dostarczania tlenu do tkanek), hiperkalcemia (nadmiar wapnia we krwi) i ostra kardiomiopatia (choroba mięśnia sercowego). Ponieważ rabdomioliza może mieć różne przyczyny (np. zatrucie lekami lub alkoholem), przypuszcza się, że ofiar spożycia zatrutego ptasiego mięsa jest więcej niż oficjalnie rejestrowanych. Warto więc być ostrożnym i zrezygnować z pieczonych przepiórek na wakacjach, zwłaszcza że trucizna jest niewykrywalna sensorycznie, a obróbka termiczna jej nie rozkłada.
[…]
Uważaj na ptaka
Oprócz opisanych wyżej gatunków ptaków trująca jest również przepiękna karmazynowa pąsówka białoucha (Cardellina rubra), której pióra zawierają alkaloidy do odstraszania pasożytów. Poza tym 95 gatunków ptaków uważa się za niesmaczne lub śmierdzące (w tym naszego dudka, którego młode wystrzeliwują w kierunku źródła zagrożenia śmierdzącą gnijącym mięsem wydzielinę gruczołu kuprowego). Do dzisiaj jednak nie wiemy, jakie mechanizmy sprawiają, że ptaki same nie ulegają zatruciu tymi silnymi toksynami, transportowanymi do różnych części ciała.
Żródło i cały artykuł z fotografiami