Dziękuję za miłe komentarze, nie ma wyjścia- zabieram Was dalej w podróż do greckiej krainy Muszę skończyć relację zimową, bo przecież wiosna pełną parą!
No więc po niewyraźnych kormoranach ruszyłam dalej w kierunku auta. Celem był Park Narodowy Axios z deltą Aksiou. Mimo południa kolejne fotki nadal czarno-białe cyraneczka, pigmej- znajome kształty, bo kolorów brak.
W duchu modlę się o słonko i... dzień jakby dopiero się zaczął! Jadąc drogą między zalanymi obszarami miałam po jednej stronie ciemność, a po drugiej pierwsze jasne kolory Słoneczko zaczęło się przebijać i wtedy ujrzałam brodzące na salinach flamingi!