SINHAYA

przez **Alicja** » poniedziałek, 25 maja 2020, 16:15

Płakał, bo był głodny i nie miał siły walczyć z muchą :cry:

przez **Lamika** » poniedziałek, 25 maja 2020, 17:27

Skasowałam swój post, bo nie pora na żarty, kiedy maluszek niestety nie przeżył

przez **emen5** » poniedziałek, 25 maja 2020, 20:18

Nawet w takim pięknym,przestronnym gniazdku najmłodszego nie karmili

przez **Alicja** » wtorek, 26 maja 2020, 12:51

emen5 napisał(a):Nawet w takim pięknym,przestronnym gniazdku najmłodszego nie karmili

Rodzice z reguły nie karmią ani sikorek ani sów, które zostały w gniazdku. Za bardzo są zajęci karmieniem młodzieży, która już siedzi na gałązkach i się drze :mrgreen:

A te jeszcze siedzą :?:

przez **emen5** » wtorek, 26 maja 2020, 17:37

Alicjo,gdyby to maleństwo było karmione równo ze starszymi,to by było silne i poleciało

przez **Alicja** » wtorek, 26 maja 2020, 20:36

emen5 napisał(a):Alicjo,gdyby to maleństwo było karmione równo ze starszymi,to by było silne i poleciało

Niestety, jak się późno wykluło, to nawet gdyby było dobrze karmione, to puszek na głowie i skrzydłach nie pozwalał maleństwu polecieć razem z dużymi :mrgreen: