Skupiamy się na perkozach , bo jest tutaj duża szansa na perkoza rogatego, który byłby nowością dla mnie. Niestety trzy pierwsze podejrzane perkozy , pływające zresztą całkiem blisko brzegu okazują sie być zausznikami
Ostatecznie udaje się dojrzeć i perkoza rogatego, który miał nawet ślady szaty godowej jeszcze, ale oczywiście pływał hen daleko
W kwestii siewek proporcje są podobne, ale w porównaniu do mojej sierpniowej wizyty na plaży żeruje ich niewiele , z nowych gatunków obserwujemy 2 kuliki wielkie i kwokacza
siewnica, łącznie było jej lekko ponad 100
szlamnik
Opiekę nad tym tłumem sprawowały 2 sokoły wędrowne , jednego nawet oglądaliśmy podczas posiłku
Wieczorem przemieściliśmy się w kierunku Krynicy Morskiej