Ogniskowa obiektywu Jest jednym z ważniejszych parametrów układu optycznego aparatu, ma istotny wpływ na to, jak będzie wyglądać nasze zdjęcie (jeśli oczywiście wykluczymy wpływ osoby fotografującej, który w fotografii jest najważniejszy, jak i wpływ samego tematu fotografii). Ogniskowa decyduje o "kącie widzenia" obiektywu, czyli o tym, jak duży wycinek świata chcemy pokazać na fotografii. Łatwo zostanie przedstawione to na poniższym przykładzie.
17mm, f/4.0, 1/250 sec.
31mm, f/4.0, 1/250 sec.
Jak widać, im mniejsza ogniskowa, tym większy kąt widzenia obiektywu.
Bardzo ważna uwaga: ogniskowa, a zoom obiektywu to dwie różne, choć powiązane ze sobą rzeczy. Obiektywy, pod względem możliwości zmiany ogniskowej, dzielimy na dwie grupy: te, które mają zmienną ogniskową (obiektywy zmiennoogniskowe, obiektywy klasy zoom) i te, które mają ją stałą (obiektywy stałoogniskowe, "stałki"). Jak pisałem już wcześniej, fotografia to jeden wielki kompromis. W tym przypadku stałki mają ustaloną ogniskową, której nie trzeba szukać kręcąc pierścieniem, mają mniej ruchomych części, przez co są zwykle mniej awaryjne, a także charakteryzują się lepszą jakością niż obiektywy zmiennoogniskowe. Te drugie mają jednak tę przewagę, że praktycznie stojąc w miejscu możemy sprawić, że nasza fotografia będzie wyglądała, jakbyśmy przybliżyli lub oddalili się z aparatem od obiektu, którego fotografujemy. Obiektywy stałoogniskowe charakteryzują się jedną ustaloną ogniskową, w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych operujemy zakresem ogniskowych. Zoom obiektywu zmiennoogniskowego to stosunek jego najwyższej ogniskowej do najniższej.
Spece od reklamy w branży foto wiedzą, że słowo ZOOM niesie potężny efekt marketingowy. 20 -, 25 -, a nawet 30 - krotny zoom to już norma w aparatach kompaktowych na półkach sklepów "nie dla idiotów" (z tego co się orientuję, obiektywy pod lustrzanki, o największym zakresie ogniskowych sięgają zoomów 13-15 - krotnych. Rekordzistą jest Tamron AF18-270mm F/3.5-6.3 Di II VC LD Aspherical (IF) MACRO o zoomie 15-krotnym). Szeroki zakres ogniskowych pozwala na zwiększenie elastyczności sprzętu. Z jednej strony jest to logiczne posunięcie, jeśli chodzi o kompakty, gdzie nie można wymienić obiektywu. Chcemy, aby aparat nadawał się do pejzażu, portretu, fotografii przyrodniczej, sportowej i bóg-wie-co-jeszcze. Jednak należy też pamiętać, że duży zakres ogniskowych jest ściśle związany ze słabą jakością obrazu generowanego przez te obiektywy. Jak to zwykle bywa - co jest do wszystkiego, to jest do niczego. Oczywiście, w przypadku aparatów kompaktowych producenci nie mają za bardzo innego wyjścia, niż montować w nich zoomy, ale wydaje mi się, że marketingowców zbytnio ponosi fantazja.
Ogniskowa, kąt widzenia i przelicznik ogniskowejObiektyw powoduje, że na matrycy/filmie skupia się światło, najczęściej światło to tworzy koło. Konstruktorzy obiektywu muszą określić, na jaki format matrycy lub filmu (czyli fizyczny rozmiar, zupełnie jak format kartki papieru) jest dany obiektyw przeznaczony. Standardowa klatka filmu, tak zwany format małego obrazka ("pełna klatka"), ma wymiary 24x36mm. Format APS-C ma wymiary 14,8 x 22,2mm. Obiektywem przeznaczonym na mały obrazek możemy fotografować na mniejszych formatach - koło skupionego obrazu jest większe od matrycy, więc nie grozi zaczernienie rogów fotografii, czyli winieta. Jeśli zaś obiektyw jest przeznaczony na mniejszą matrycę, fotografowanie aparatem pełnoklatkowym może sprawić, że będziemy mieć okrągłą czarną ramkę.
Poniższy poglądowy rysunek przedstawia, jak format matrycy wpływa na kąt widzenia obiektywu, pośrednio także więc wpływa na ogniskową. Czerwona ramka to matryca wielkości małego obrazka, zielona - formatu APS - C. Widać, że bieg promieni dla matrycy APS-C obejmuje mniejsze pole widzenia obiektywu. Przekłada się to na kąt widzenia, a więc i na ogniskową. Sama ogniskowa przestała być parametrem czysto zależnym od układu optycznego, skoro zależy tak bardzo od wielkości matrycy, na którą pada obraz. Dlatego też wprowadzono wielkość, która się nazywa ekwiwalentem dla małego obrazka. Dla matrycy APS-C ekwiwalent wynosi x1,6. Oznacza to, że jeśli mamy obiektyw o ogniskowej 85mm, i podepniemy pod aparat z matrycą formatu APS-C, to obraz dawany przez niego będzie taki, jak byśmy mieli obiektyw 1,6 x 85mm = 136mm na pełnej klatce. Poprzez zmniejszenie matrycy, nasz obiektyw zyskuje dodatkowe milimetry. Ma to swoje plusy w fotografii przyrodniczej i sportowej, gdzie im więcej milimetrów ogniskowej, tym lepiej.
Ogniskowa, a temat fotografiia) Architektura i krajobraz. Można to wrzucić do wspólnego worka, gdyż oba te tematy maja podobne wymagania. Aby objąć wnętrza pomieszczeń, całość budynku, całą górę lub piękną dolinę, potrzebujemy szerokiego kąta widzenia, a więc krótkich ogniskowych. Gdy jednak chcemy przedstawić detal krajobrazu/architektury, stosujemy teleobiektywy (ogniskowe 50mm lub więcej).
b) Fotografia sportowa i przyrodnicza. Tu także podobne wymagania. Obiekty fotografowane zazwyczaj szybko się przemieszczają. Do dzikich zwierząt trudno podejść, a sportowcom lepiej nie przeszkadzać na bieżni/boisku/torze wyścigowym by zrobić im zdjęcie z bliska. Dlatego, aby być bliżej tematu, aby ten wypełnił kadr, gdy jesteśmy od niego daleko, najlepiej stosować teleobiektywy (np 300-400mm).
c) Portret. Lepiej nie stosować krótkich ogniskowych. Obiektywy szerokokątne mogą powodować zniekształcenie sylwetki i twarzy (zupełnie jak wtedy gdy patrzymy przez judasza). Superteleobiektywy zaś sprawią, że aby uchwycić całą sylwetkę, trzeba stać np 30 m od postaci fotografowanej, co urasta do rangi fotografii szpiegowskiej
. Po pierwsze, czasem potrzebny jest kontakt z modelem/modelką, po drugie zaś, nie zawsze mamy możliwość, by się odsunąć na te kilkadziesiąt metrów, ze względu np. na ścianę za nami, której nie przeskoczymy. Kompromisem pomiędzy dobrze dobraną odległością, a ogniskową, która pozwala na zachowanie geometrii twarzy i sylwetki są ogniskowe z zakresu 50mm (cała sylwetka) do 150mm (sama twarz, bardzo ciasny portret). Najczęściej obiektywy portretowe mają 85mm.
Gdyby McGyver był fotografem, mógłby uważać, że wszystkim da się zrobić udane zdjęcie jakiemukolwiek tematowi. Poniekąd to prawda, jednak dobór odpowiedniej ogniskowej znacznie ułatwia osiągnięcie naszej wizji przedstawienia tematu na zdjęciu. Oczywiście każdy z powyższych punktów nie stanowi jakiejś super utartej reguły, której należy się kurczowo trzymać. Bo i w całej fotografii można posługiwać się umiejętnie jakimś regułami, ale przede wszystkim chodzi o to, aby mieć jakąś wizję tego, co chcemy pokazać.