Ciuciek napisał(a):Pleszko a skąd wiesz, że twoja kicia go zjadła? może jakiś drapol, albo jeszcze co innego?
Kot kolegi też skutecznie poluje na ptaki, niestety zabija ale nie zjada.
W ogóle dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Co się stało to się nie odstanie.
Wiem, że to tylko kot... Staram się ją pilnować ale z podwórkowym zwierzakiem jest to bardzo trudne zadanie o czym przekonuję się znajdując co jakiś czas różne szczątki...
Ciuciek, pióra znalazłam w jednym z 3 takich stałych miejsc przebywania mojej kotki, zresztą któregoś ranka zauważyłam, że nie chciało jej się jeść, co w jej przypadku jest dziwne. Faktem jest, że czasem odwiedzają moje podwórko inne koty (w tym kocury, chociaż Kicia dostaje tabletki) ale ostatnio od ponad dwóch tygodni żadnego nie widziałam. Nie mam wątpliwości, że to było jej "dzieło".