przez Lamika » czwartek, 9 maja 2024, 19:25
Do Shoguna starego nie wrócę, bo nie chcę sobie zniszczyć dobrej pamięci o nim, tak jak się stało z serialem "Ja, Klaudiusz". Nowego też nie jestem zbyt ciekawa.
Za to skończyłam oglądać "Zło" i muszę powiedzieć, że tak obrzydliwej sceny nie widziałam w żadnym filmie. Nie da się tego "odzobaczyć", a byłam bliska wymiotów. Tym niemniej film świetny. Warto oglądać takie nieoczywiste filmy mniej znanych kinematografii. Są tam perełki. Teraz mam na tapecie niemiecki "Błąd systemu". Też interesujący. Ciekawa jestem zakończenia. Gdyby był amerykański to bym je już dawno znała, przy europejskich nic nie jest pewne, ani przesłodzone.
Birds of a feather flock together.