SINHAYA

przez **Lamika** » wtorek, 23 kwietnia 2024, 19:02

Czyli jutro należy spodziewać się skoków.

przez **Alicja** » wtorek, 23 kwietnia 2024, 23:09

Mama sobie po cichu poszła/poleciała a jeden pisklaczek skoczył za nią

Dwójka została w gnieździe i płacze (nikt nie usłyszy, bo wicher)

przez **Lamika** » wtorek, 23 kwietnia 2024, 23:16

Coś to chyba za wcześnie. :roll:

I ten pierwszy skoczek nie wygląda na żywego

przez **Alicja** » wtorek, 23 kwietnia 2024, 23:23

Lamika napisał(a):Coś to chyba za wcześnie. I ten pierwszy skoczek nie wygląda na żywego

Poszedł w odwrotnym kierunku niż dorosłe gęsi

Mamooo

przez **Alicja** » środa, 24 kwietnia 2024, 17:17

Operator kamery z drugiego gniazda pokazuje dwójkę gęsi wędrującą z jednym pisklaczkiem. To chyba ten co skoczył od razu za mamą

przez **Lamika** » środa, 24 kwietnia 2024, 20:03

Rozzłościła mnie ta transmisja. Powtykali jakieś nie chronologiczne zlepki, a w sumie nic nie wiadomo :evil:

przez **Alicja** » środa, 24 kwietnia 2024, 20:48

Lamika napisał(a):Rozzłościła mnie ta transmisja. Powtykali jakieś nie chronologiczne zlepki, a w sumie nic nie wiadomo

Nie ma się co złościć. Transmisja na żywo została przerwana jak w Decorah zapadał wieczór i od tamtej pory leci filmik z zeszłego roku.
Czaty zostały wyłączone, bo obserwatorzy coraz mocniej domagali się ratunku dla gąsiątek. Ostatni wpis jaki przed pójściem spać przeczytałam, to było przypomnienie, że wg tamtejszego prawa,
ingerencja człowieka w dziko żyjący gatunek grozi kryminałem (o ile dobrze zrozumiałam tłumaczenie).

Gąsiątek szkoda - chce się płakać - ale od razu widać, że u nas potrafią szybko zorganizować pomoc zagrożonym zwierzętom. Patrz sokoły wędrowne w Lublinie