calvin_harris napisał(a):Hehe Kamil,no niby bliżej,jak za tydzień w okolicach Łukowa nie znajdę pójdziek to do Ciebie się pewno wybiorę
No wiesz, u mnie nie tylko pójdźki są
06.04.2013Ostatni dzień przydomowych obserwacji był dość udany
, ciekawsze gatunki:
- dzięciołek - pierwszy ptak zobaczony po wstaniu z łóżka
- makolągwa - ok. 14
- kos - 1 samiec
- grubodziób - 1
-
bocian biały - 1 - w końcu
- kuropatwa - para obecna w tym samym miejscu co wczoraj, a kawałek dalej - kolejna
ki:
- potrzeszcz - 1 w stadzie trznadli
- pójdźka - dzisiaj zająłem miejsce w moim punkcie obserwacyjnym o odpowiedniej porze i już sam ją wypatrzyłem
, przy okazji trafiła się też:
- uszatka - w pewnym momencie miałem obie sowy na raz, bo obserwowałem uszatkę, a gdzieś z ciemności odzywała się pójdźka :]
Szkoda, że już trzeba wracać do Warszawy, bo robi się coraz ciekawiej, a na jutro zapowiada się piękna, słoneczna pogoda
Za to dla zwierząt teraz będą najtrudniejsze dni, bo w dzień jest na plusie, a w nocy poniżej zera i na powierzchni śniegu tworzy się twarda skorupa...
tak wygląda pójdźka widziana z mojego okna
to zdjęcie mogło być całkiem niezłe, tylko nie wziąłem pod uwagę tego, że dziś było jaśniej niż wczoraj i fotografowałem na tym samych ustawieniach, a zanim zmieniłem na właściwe, to ptak już się odwrócił