Nie będę zanudzał ....
Jak co roku uderzyłem w Bieszczady.Jadąc do Bukowca(gdzie co roku mamy wynajęty domek) postanowiliśmy odwiedzić Jeziorka Duszatyńskie.Furmanka została w Mikowie i z buta do Duszatyna a potem do rez.Zwiezło.
Dotarliśmy-dolne jeziorko przypomina ..sadzawkę-takie sobie...
Natomiast górne-jest większe i jakieś takie...milsze dla oka
c.d.n.