przez Alicja » poniedziałek, 24 marca 2014, 00:23
Też niewiele z tego rozumiem ale nie mam im za złe, że podjęli taką decyzję. Bądź co bądź, to nie jest ośrodek introdukcji dzikich ptaków, ani ośrodek rehabilitacyjny, czy azyl, lecz Międzynarodowe Centrum Edukacyjno Badawcze Sów. Rusty i Iris, ze względu na swoją niesprawność, nie mogą żyć na wolności. Do życia na wolności nie nadaje się również ich potomstwo, albowiem nie jest uczone przez rodziców polowania. Takie ptaki muszą już pozostać na zawsze pod opieką ludzi.
P o z d r a w i a m