Tak Lamiko , to ten sam piesek. Gryzło mnie sumienie, że oddałam go do schroniska i postanowiłam znaleźć mu dom. Po tygodniu dom był znaleziony, ale nie mogłam go odebrać ze schroniska z powodu kwarantanny. Poza tym musiał być zaszczepiony na wściekliznę a szczepienie opóźniało się ze względu na leczenie krwiaków (nie guzów nowotworowych). Miał podany antybiotyk i steryd a krwiaki były odbarczane. Trzy tygodnie trwały pertraktacje ze schroniskiem i stres .... Czy psiak doczeka się domu. Ze względu na wiek mogło być różnie. Na szczęście schronisko współpracowało ze mną pięknie i dziś Uszaty vel Dziadek został mi przekazany z ponad godzinnym opóźnieniem. Później podróż do nowego domu i ... Bajkowe zakończenie
Strasznie się dzisiaj zmęczyłam Musiałam poobcinać niezapominajki.Jak się chce,żeby za rok znowu tak pięknie kwitły,trzeba po przekwitnięciu poobcinać gałązki ze wszystkich krzaczków.Kiedyś tego nie zrobiłam i na następny rok było połowę krzaczków.Katorżnicza robota