Wybrałam się dziś na ulicę Szlifierską, by sprawdzić, czy Właduś przyleciał i czy zajął któreś ze swoich gniazd. Pisałam już wcześniej o
trzech gniazdach Władusia i
więcej o Władusiu.
W tym roku Właduś zajął drugie gniazdo, to na platformie przygotowanej jeszcze przez pana Władysława. Gniazdo to zajmował również w roku ubiegłym, dopóki zła pogoda nie zniweczyła jego lęgu. Mam nadzieję, że w tym roku lęgi będą udane.
Oto kilka zdjęć gniazda, a więcej zdjęć zamieszczę w dziale fotografii.
Tu widać dwa gniazda Władusia: po prawej stronie jest pierwsze gniazdo, przy którym była kamerka - jest tam jeszcze na tej wysokiej drewnianej tyczce (słupie). Po lewej stronie jest drugie gniazdo, zajmowane obecnie, które też oglądaliśmy w ubiegłym roku z daleka w kamerce zwróconej w jego stronę. W tym roku kamerka nie działa
Aktualnie zajmowane gniazdo - widać odrobinę głowę bociana, który wysiaduje. Myślę, że to Władusiowa
Właduś chwilę po przylocie na gniazdo - klekocze i wita wysiadującą partnerkę
Państwo Władusiowie oglądają jajka
Teraz Właduś zasiadł na gnieździe, a Władusiowa szykuje się do odlotu