Jolu Nawet nie wiedziałam, że zauważyłaś tyle przeoczonych przeze mnie momentów Mewia kłótnia całkiem mi umknęła. Emen, ten gołąbek był wyjątkowo mały i taki jakiś zmierzwiony
Wczoraj zajrzałem na Moczydło, aby zobaczyć co słychać u ptactwa, gdyż dawno mnie tam nie było Nie spotkałem karolinki ani mandarynek. Nie było nawet łysek z obrożami do odczytania... Natomiast zauważyłem coś, co z początku uznałem za jakiś śmieć, aby po chwili zorientować się, że to gad o czerwonym licu Pierwszy raz go zauważyłem w tym parku. Zdjęcie słabiutkie bo miałem przy sobie tylko telefon, a skubaniec nie dał się podejść