Od rana ustawiają się kolejki:
Tak samo jest na półpiętrze (poidełko, z którego i tak nie korzystały, zasypuję również ziarnem) i na dole (drugi karmnik).
Przylatujące grupy są często wymieszane, tzn. w ich składzie są zarówno wróble, jak i mazurki. Ciekawe, czy istnieją jakieś opracowania n/t koegzystencji tych 2 gatunków.
Ostatnio edytowano wtorek, 19 stycznia 2016, 05:45 przez
Apollo, łącznie edytowano 2 razy