Karmnik Alicji

Moderator: Lamika

Re:

Postprzez Lamika » czwartek, 28 listopada 2013, 17:32

Alicja napisał(a):Jedna z bogatek w przerwach między posiłkami siada na budce i z zewnątrz obstukuje ją jak dzięcioł sosnę :lol: chyba wprowadzi się na zimę, żeby mróz w nocy nie szczypał ją w ogon.

I wtedy nie tylko mróz będzie nie straszny, ale i to całe bogactwo w środku będzie tylko jej i niczyje więcej :lol:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23955
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Alicja » sobota, 14 grudnia 2013, 12:34

Wczoraj po raz pierwszy zobaczyłam, jak samiczka wróbla usiadła na butelce i poczęstowała się ziarenkami :D robi to jeszcze dość pokracznie, bo zgięta w pałąk przytrzymuje się ogonem pod podstawką ale jak poćwiczy, to z głodu nie zginie. Męska część wróblowej rodzinki jeszcze siada na barierce, obserwuje samiczkę i myśli, myśli ... czasem tylko głośno ćwierka do karmnika ale ten jakoś nie chce do nich zejść :lol:
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 24954
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lamika » sobota, 14 grudnia 2013, 12:43

Zawsze uważałam, że dziewczyny są inteligentniejsze :lol:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23955
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karmnik Alicji

Postprzez emen5 » sobota, 14 grudnia 2013, 17:13

Alicjo,jak Ci mówiłam,ze wróbelki się nauczą,to nie wierzyłaś :D Wróbelki są mądre a wróbelkowe bardzo mądre ;)
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15701
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Postprzez Alicja » wtorek, 21 października 2014, 18:40

W tym roku ptasią karuzelę (zdjęcie w poście z 28 listopada 2013 r. o 17:40) uruchomiłam trochę wcześniej, tj. na początku września. Tak, jak w zeszłym roku, przylatuje kilka wróbli i kilka sikorek. Frekwencja nie za duża ale zrozumiałe, bo w okolicy takich karmników jest kilka. Najbardziej przebojowe są bogatki. Ta, która zeszłą zimę spędziła u nas, lubi sobie powalczyć ze szmatą zatkniętą w otworze budki jerzykowej, mimo, że na podłodze stoi jej budka i ma się gdzie schować.

Dwa tygodnie temu, mąż umieścił na górze karuzeli pojemniczek na orzeszki. No i wtedy się zaczęło. Jak się skończą orzeszki, to Dzięciołka (tak nazwaliśmy tą bogatkę) tak się drze i wali dziobem w pusty pojemnik, że ciężko jest w mieszkaniu wytrzymać i chciał nie chciał, trzeba iść dosypać :lol:
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 24954
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lamika » wtorek, 21 października 2014, 18:49

Alicjo :) Rozpuściliście Dzięciołkę, niedługo w okno zacznie walić dziobem, jak wyje wszystko w pojemnika ;)
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23955
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karmnik Alicji

Postprzez Fili » środa, 22 października 2014, 20:08

Alicjo :) Dzięciołka, jak dziecko.....głodne, drze się :) Muszą jej smakować te orzeszki :)
Fili
 
Posty: 2372
Dołączył(a): piątek, 27 lipca 2012, 08:31

Postprzez Alicja » czwartek, 1 października 2015, 18:46

Karuzela działa już od miesiąca ale stołowników mam niewielu - 4 bogatki, 4 modraszki i rodzinka wróbelków. W pobliżu karmników jest sporo a rano wróbelki lecą na śniadanie na dół do warzywniaka. Śmiało wchodzą do sklepu, wskakują na ladę i czekają aż im pani podsypie coś dobrego. Chlebka to one nie chcą jeść, proszą o okruszki z herbatników i domowych ciasteczek :mrgreen:

Dlaczego ten karmnik tak się kręci :?:
Obrazek

Ej, proszę pani, orzeszki się skończyły :!:
Obrazek

Ale się trzeba naskubać. Rozumiem, że słonecznik jest łuskany ale dlaczego jest nie pokrojony :?:
Obrazek

Może z drugiej dziurki będzie lepsze :?:
Obrazek
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 24954
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lamika » czwartek, 1 października 2015, 19:07

No faktycznie, Alicjo. Nie postarałaś się. Nożyk w rękę i krój pesteczki na ćwiartki :mrgreen:
A od herbatników i ciasteczek można się pochorować, jak się jest ptaszkiem :roll:
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23955
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karmnik Alicji

Postprzez emen5 » czwartek, 1 października 2015, 19:38

Alicjo :) Karmnik czynny i to najważniejsze :D A że stołowników mało :?: Będzie więcej w zimie ;)
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15701
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze karmniki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości