ludi2, wideo będzie w swoim czasie, a na razie zaprezentuję zdjęcia nowych pupili
Tak jak mówiłem, bez gupików się nie obejdzie. zakupiłem wczoraj samca i 2 samiczki. z poczatku byly osowiałe, nawet niechętnie zbierały się do karmienia. A dzisiaj jak wrociłem z pracy rybki są nie do poznania
Ożywiły się i z tego co widze chyba całkiem nieźle czuja się w nowym domu. Jutro po pracy odwiedzę sklep w Nysie, może dokupię jeszcze jakieś rośliny, żeby obsadzić tył zbiornika no i przede wszystkim spróbuję pozyskać kolejnych lokatorów.